Piątek, 3 stycznia; godzina 6:45. Ja wstałem, jadłem śniadanie i umyłem się. O 7:20 czekaliśmy na pociąg Intercity do Krakowa, potem o 7:50 wsiadaliśmy do pociągu. O 10:45 wsiadaliśmy z pociągu, idąc do dworca czekały mnie babcia Basia i Ciocia Czesia. O 11:15 pojechaliśmy do domu ciotki. O 14:00 zjadłem obiad. O 14:10 odpoczywałem po obiedzie. O 19:00 zjadłem kolację. O 19:10 odpoczywałem. O 21:30 kładzie się spać.
Sobota, 4 stycznia; godzina 8:00.
Sobota, 4 stycznia; godzina 8:00.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz